Półmaraton w Hobbitonie

Przyszłoroczny Dzień Czytania Tolkiena (25 marca 2023) będzie można świętować na sportowo w Nowej Zelandii w Hobbitonie, gdzie odbędzie się półmaraton, nazwany Middle-Earth Halfling Marathon. Organizatorem jest Hobbiton Movie Set Tours.

Czytaj dalej

Skradziono pierwsze wydanie „Władcy Pierścieni”… i zwrócono po kilku dniach

Ze sklepu charytatywnego w Worcester, prowadzonego przez St Richard’s Hospice, 19 grudnia skradziono pierwsze wydanie „Władcy Pierścieni”. Po zawiadomieniu policji i akcji w mediach społecznościowych, książki tajemniczo wróciły na półkę 29 grudnia.

Czytaj dalej

Zegarek, smok i stary motocykl

Wczoraj pisaliśmy o tym, jak to śródziemne smoki przegrały z Aragornem w kategorii „dinozaur”. To dziś dla równowagi kategoria, gdzie Aragorn, czy może nawet bardziej Éomer, mieliby spore szanse, ale wygrał Smaug. Historia jest taka: francuski warsztat Panache, prowadzony przez motocyklowych zapaleńców: Charlesa i Enzo, zabrał się za przebudowę motoru Yamaha XS360 z 1977 roku. Ich poprzednie dzieło, też XS360, zyskało miano Falkora, smoka z „Niekończącej się opowieści”, także i nowe dzieło potrzebowało smoczego imienia – wybrano właśnie Smauga.

Czytaj dalej

Elessaurus gondwanoccidens, nowo odkryty dinozaur

Świetne wieści z frontu nazewnictwa paleontologicznego. Na listę stworzeń nazwanych na podstawie dzieł Tolkiena trafia kolejne. Tym razem jest to dinozaur, choć skoro poruszać będziemy się w taksonomii, trzeba doprecyzować, że jest to nieptasi dinozaur. Mogły od razu nasunąć się na myśl smoki, świetnie nadające się na patronów olbrzymich gadów. Zaszczytu dostąpił jednak Aragorn, a dinozaur o którym mowa to Elessaurus gondwanoccidens (uwaga: to nie gondoroccidens, a gondwanoccidens, od superkontynentu Gondwany).

Czytaj dalej

Opuszczony Hobbiton w Kalifornii

W naszym logo widnieje hasło „aktualności tolkienowskie”. Dziś w drastyczny sposób odbiegniemy od tego hasła, bo będzie o czasach zamierzchłych i historii dawno już nieaktualnej. Choć tolkienowskiej – tej części będziemy się trzymać. Gdzieś wśród licznych facebookowych stron tolkienowskich wypłynął niedawno pewien link, do kilkuletniego już artykułu opisującego pewno miejsce. Jest w tym miejscu coś intrygującego, zwłaszcza teraz, gdy minęło jeszcze trochę czasu, więc warto się tym podzielić. Przenieśmy się do Stanów Zjednoczonych, do Kalifornii. Mieści się tam światowej sławy trasy turystyczna Avenue of the Giants, gdzie można podziwiać olbrzymie sekwoje. A gdzieś tam w jej okolicach, w Phillipsville, może wciąż wskazywany przez jakieś znaki, mieści się Hobbiton.

Czytaj dalej